Samodzielna nauka łaciny - wskazówki.

Pomoc w rozwiązywaniu innych zadań (poza tłumaczeniem i gramatyką).
Klara P.
Peregrinus
Posty: 1
Rejestracja: pn 15 maja 2017, 17:25

Samodzielna nauka łaciny - wskazówki.

Post autor: Klara P. »

Witam. Nazywam się Klara, mam siedemnaście lat i bardzo chciałabym nauczyć się łaciny. Od długiego czasu szukam korepetytora, ale ani w moim niewielkim mieście, ani w oddalonym o około pięćdziesiąt kilometrów Toruniu nikogo nie znalazłam. Długo zastanawiałam się nad nauką przez Internet (Skype), jednak taka forma nauki niezbyt mi odpowiada (kiedyś próbowałam uczyć się w ten sposób języka angielskiego, ale po dłuższym czasie doszłam do wniosku, że nie jest to dla mnie i po prostu dużo się nie nauczę). Ponieważ jestem typem samouka, postanowiłam rozpocząć samodzielną naukę. Jestem na samym początku i - szczerze mówiąc - bardzo się boję. Dlatego proszę o wskazówki. Od czego zacząć? Czy gramatyka jest rzeczywiście taka trudna? Lepiej uczyć się gramatyki czy słówek? Czy podręcznik, który posiadam http://www.empik.com/lacina-dla-poczatk ... lsrc=aw.ds jest dobry?

Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Horologium
Peregrinus
Posty: 22
Rejestracja: sob 28 lut 2015, 11:37

Re: Samodzielna nauka łaciny - wskazówki.

Post autor: Horologium »

Witaj! :) Jeśli chodzi o korepetytora, sądzę, że można sobie poradzić bez niego. Ja, odkąd skończyłem liceum, uczę się języków obcych wyłącznie samodzielnie i po swojemu, czyli w taki sposób, jaki mi się podoba i daje efekty, a poza tym mogę w każdej chwili się za nie zabrać. Rok temu jeszcze jak miałem na I roku farmacji łacinę i angielski, to zajęcia były taką motywacją do nauki i wykazania się. ;)

Nie ma się czego bać, przynajmniej na początku! :D W liceum też się trochę bałem, potem trochę mi uleciało przez 2 lata, ale potem na farmacji poszedłem znacznie do przodu i niczego się nie bałem. Jeśli potrafisz dobrze się uczyć gramatyki, nie powinna Ci ona sprawić w przypadku tego języka problemu, naprawdę.

Jeśli chodzi o dylemat: gramatyka czy słówka - najlepiej jedno i drugie, w przypadku prawie każdego języka. Można uczyć się suchych wzorów odmian oraz słówek ze słownika, ale najlepiej tłumaczyć teksty, rozwiązywać jakieś ćwiczenia itp.

Jeśli chodzi o tę książkę, niestety nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ nigdy z niej nie korzystałem, aczkolwiek miałem ją kilka razy w ręku. Podobają mi się za to bardzo sentencje z tego samego wydawnictwa. :)

Osobiście mogę polecić kilka książek do łaciny, ale są one stare i niektóre z nich ciężko już znaleźć, chociaż może w jakiejś bibliotece się znajdą. ;) Są to:
- "Język łaciński. Podręcznik dla lektoratów szkół wyższych", O. Jurewicz i in., PWN (z tego, co wiem, jest jeszcze wydawana; bardzo dobry podręcznik, mnóstwo tekstów do tłumaczenia);
- "Gramatyka opisowa języka łacińskiego", J. Wikarjak, PWN (klasyka, cała gramatyka w jednej książce, zawiera nawet kilka wierszyków ułatwiających zapamiętanie deklinacji);
- "Krótka gramatyka języka łacińskiego", M. Wielewski, WSiP (zdecydowanie moja ulubiona pozycja; takie swego rodzaju repetytorium z gramatyki, wszystko dokładnie jest po kolei wytłumaczone, zdecydowanie polecam);
- "Lingua Latina. Łacina bez pomocy Orbiliusza", L. Winniczuk, PWN (bardzo dobry podręcznik m.in. dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z łaciną, fajnie skonstruowany, przyjemnie się z niego korzysta, klasyka gatunku).

Oprócz tego warto się wyposażyć w słowniki, ja polecam:
- "Słownik polsko-łaciński", L. Winniczuk, PWN;
- "Słownik łacińsko-polski", J. Korpanty, PWN.
ODPOWIEDZ